Dlaczego odeszłaś
Śp. Blance
zostawiłaś nas tak nagle
w samym środku
październikowej nocy
pogasiłaś znienacka wszystkie światła
które dopiero co
zdążyły zaświecić blaskiem
nadziei, miłości
i wielkiego cudu
choć Ty sama
byłaś taka Maleńka
to Tobie matka
chciała śpiewać
najpiękniejsze kołysanki
tuląc Cię czule do snu
a ojcowskie rady
miały być wskazówką
jak pięknie żyć
i stać się
wartościowym człowiekiem
dlaczego odeszłaś tak wcześnie
na starcie
swojej życiowej ścieżki
którą miałaś kroczyć
wspólnie z nami
teraz zapewne tańczysz
w białej sukience
u stóp Pana
a Anioły nucą dla Ciebie
swoje psalmy
lecz jestem pewna
że Ty im wtórujesz
bo jesteś przecież
jednym z nich
Komentarze (10)
to wielka tragedia i ból niezmierzony...
Nie wyobrażam sobie takiej tragedii!Przejmujący,piękny
wiersz+++
Brak mi słów,
pomilczę.
Pozdrawiam cieplutko.
Chylę czoła! piękny++++++
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo smutny, przejmujący i autentyczny, szczery
wiersz... Cóż można dodać... Życie bywa trudne, czasem
ciężko jest zrozumieć, dlaczego dzieje się tak, a nie
inaczej...
Smutek boli. Nie szukaj dni co zabrał czas
Żyj chwilą,która trwa.
Dużo smutku wylałaś w swoim wiersz. udziela się on
czytelnikowi. Czasami trudno jest zrozumieć koleje
życia i znieść jego doświadczenia.
tak smutno, że brak słów...
Zapewne tańczy na niebieskich polanach.Smutny,ale
piekny wiersz. Wzruszyłam się.
bardzo smutny
widać tam też potrzebują takich małych Aniołków
pozdrawiam:)