DLACZEGO ONA
Tulę do serca Was małe istotki tak bardzo jej potrzebujecie. Chciałabym momenty smutne wymazać z waszej pamięci.
Uśmiech już więdnie
szarzeją ręce gasną powieki
kłębią się myśli serca
każde słowo boli dotyka
walczę z całych swoich sił
szukam ciebie w tęczy łez
Panie z niebieskich sklepień
przecież widzisz każdego los
śmierć zabrała im matkę
dlaczego to nasza mama
wołają dziatki osamotnieni
tak trudno zrozumieć im
dobry Boże bądź przy nich
dodaj sił otocz opieką
spod przymkniętych powiek
wyrywa się krzyk małej istoty
mamo ja ciebie tak kochałam
zostaw ślad żebym mogła trafić
potrzebuję twojego dotyku
oddechu tak bardzo boję się nocy.
Serce przestało bić i żyć pozostał smak wiecznej tęsknoty pytanie czemu to ona wśród wielu ziemski świat pożegnała stanęła u wrót swego Pana.
Komentarze (46)
smutny,poruszający,,,
Magnolio, co u Ciebie słychać, dawno Cię nie
słyszałam. Proszę o wiersz, będziemy korespondować.
Pozdrawiam serdecznie.
Do usłyszenia.
Bolesne,najbardziej z bolesnych odejść. Łączę się z
Waszym smutkiem,niech te drogie dzieciątka Bóg ma w
swojej opiece.
Smutny, ale prawdziwy wiersz :) Pozdrawiam +
Pomilczę,......
zresztą po przeczytaniu zabrakło mi słów.
Nie wiem dlaczego, ale współczuję :)
Na to pytanie nikt nie odpowie, jednie w myślach
ciśnie się - tak musi być.
Ponoć faceci nie płaczą ale uroniłem łzę. Miło
pozdrawiam
niesamowity wiersz, brak słów... Pozdrawiam.
głębokie i łapie za serce
Bardzo poruszył mnie Twój wiersz, smutny. Tak tęsknimy
piękny, pozdrawiam :)
Niesamowity wiersz,pozdrawiam
Magnolia dziękuję za piękne życzenia i wiersz Tobie
również Wszystkiego co najpiękniejsze, pozdrawiam
serdecznie
Zatrzymuje na dłużej, skłania do refleksji nic dodać
nic ująć!