Dlaczego tak jest...?
Jak często zadajesz sobie to pytanie,
czując się skrzywdzoną niewybrednym
słowem.
Milczysz. To już niechęć, czy już -
wydumanie...?
Smutek ściął oblicze, pod kosmykiem
płowym.
Zagubione palce wędrują po twarzy,
omamione drżeniem szukają przystani.
Umysł zastygł - bryłą. Nawet już nie
marzy.
Chłopcy poszarzeli. Już - nie -
malowani.
Tylko cisza wokół, pocięta
westchnieniem,
ramiona otula, jak chłód o poranku.
Czyżby senny omam zaświtał
wspomnieniem...?
Nie. To drzwi skrzypnęły - od letniego
ganku.
Wstała. Wybudzona - niczym z hibernacji,
chwiejnym krokiem poszła, przyczynę
ustalić.
Przecież zamykała... zaraz po kolacji...
któż zatem przed świtem, ośmiela się
walić...?
Już tylko dwa kroki, od ganku ją
dzielą...
Płomień zaczął tańczyć na dzióbku
kaganka.
Spojrzała - zamarła. Przecież przed
niedzielą,
taką kładła... lilię, na grobie
kochanka...
excudit
lonsdaleit
06:34 Poniedziałek, 18 lipca 2011 - ...
Komentarze (13)
Trzymasz w napieciu
Cudowny wiersz.A gdy Ci smutno i zle uwierz
w ducha kochany.+++
Smutno mi się zrobiło. Wiersz przedni. Te dwie
dodatkowe zwrotki wszystko wyjaśniają. Brawo Autorze:)
O, duchy kurde no!
Smutny, wspomnienia i samotność
i bardzo mi się podoba.Hej:)
By wyjaśnić, co stało za tajemniczym skrzypnięciem,
postanowiłem dopisać jeszcze dwie strofy... ;)
naprawdę piękny wiersz liryczny, lekko, bez
sztuczności, melodyjnie - poruszył we mnie jakąś
podrdzewiałą strunę; czytelnikowi o to chodzi w
poezji, wieszczu :)
Zagadkowe to skrzypnięcie drzwi ganku, wiatr? sąsiad?
listonosz?
nie wiem dlaczego tak jest...ze po pięknie przychodzi
brzydota i samotność,ale to już wpisane w życie
,wiersz wart przeczytania ...ciekawa,refleksyjna treść
gdy rozczarowanie i płocha nadzieja / umyka zgaszona
zgrzytem w dźwięku słowa / coś każe zapytać czy marzyć
jest grzechem / czy gmach nieufności solidny
zbudować...
dzisiaj u Ciebie tak zupełnie inaczej, ale niezmiennie
pięknie :-)
Piękny wiersz o samotności, o myślach, które roją się
w głowie. Zawsze powraca się wspomnieniami do kogoś,
kto był w życiu najważniejszy, do chwil, które były
szcześliwe. Przemijanie jest bezlitosne.
To tylko rutyna. Pozdrawiam
Są pytania bez odpowiedzi! Pozdrawiam!