Dlaczego to Ty w tym miejscu...
Kolejny raz dla Niej...
Życie się skończyło
Ciebie jednak nie oszczędziło
Ja zostałam
Bardzo się jednak bałam
W niebo spoglądam
I gwiazdy oglądam
Szukam tam Ciebie
Widzę jednak siebie
Codzienne życie
Łzy ukrywa skrycie
Bo tak bardzo Cię kochałam
I straciłam Ciebie gdy spałam
Życie mnie męczy
Koszmar mnie dręczy
Bez Ciebie to nie to samo
Bo kocham Cię nadal mamo
Nie zapomnę zamykania wieka
Jak zamyka się ludzka powieka
Ten odcień szarości
Który łamie człowiekowi kości
Pamiętam jednak i te dobre chwile
Kiedy uleciał z grobu biały motylek
Ale i też za życia wspomnienia
Jak bawiłam się koło Twego cienia
Twe dobre rady
Nie maja wady
Każda do dziś stosowana
Jakby wczoraj nauczana
Jesteś teraz daleko
O nieba wieko
Jednak w mym sercu
Jesteś nadal w tym samym miejscu
Po tylu latach w miejscu stoję
I nadal tego słowa wymówić się boję
Po tylu latach nie mam odpowiedzi
Dlaczego to Ty w tym miejscu leżysz
Dobiegły końca nasze wspomnienia nasze spojrzenia nasze wspólne myśli i te życiowe pomysły
Komentarze (3)
przepiekny wiersz, naprawde...
wiem jak boli śmierć osoby najukochańszej- jedynej-bo
taką jest matka i ceszę się ,że jest coś takiego jak
wspomnienia- pozostaja na zawsze
Piekny, wzruszający wiersz o wielkiej milości do
mamy. Piękne zostały po niej choc wspomnienia - dzieki
nim nigdy o niej
nie zapomnisz.
Jestem na tak