Dlaczego to zrobiłaś
Moja przyjaciółko w sierpniu obchodziłaby razem ze mną urodziny - ona 60 a ja 63, ale nie chciałaś żyć.
Było późne popołudnie, kiedy zadzwonił
telefon.
W słuchawce usłyszałam zapłakany głos,
którego nie rozpoznałam.
Ale już wiedziałam że stało się coś
niedobrego.
- Dzień dobry pani Grażynko- mówi Tomek
-moja mama nie żyje.
Zaniemówiłam. Nie mogłam wydobyć z siebie
żadnego dźwięku.
Coś mnie ściskało w gardle, a on mówił
dalej-
- Moja mama poszła do babci i wyskoczyła z
okna. Dam znać kiedy pogrzeb.
Ja dalej nic nie mówiłam. Telefon się
rozłączył, a mnie z ręki wypadła słuchawka.
Usiadłam, z oczu płynęły mi łzy, których
nie mogłam, a nawet nie chciałam
powstrzymać.
I ciągle słyszałam jego słowa...
We wrześniu będzie pięć lat jak moja
przyjaciółka odebrała sobie życie.
A ja nie mogę uwierzyć, że jej nie ma.
Ciągle myślę czy mogłabym ją powstrzymać
przed tym krokiem,
gdybym wiedziała, że ma takie samobójcze
myśli.
Do dziś nikt nie wie, dlaczego to
zrobiła.
Nigdy się nie pogodzę, że jej nie ma.
Komentarze (34)
Dramatyczna historia Grażyniu, trudno się pogodzić z
takim wyborem, gdy najbliższa osoba wybiera śmierć!
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:-)
zawsze będzie nam brakowało ludzi, których
kochaliśmy...
nie znamy nawet siebie do końca,
a co dopiero drugiego człowieka... mroki życia; albo
zrezygnowałabym całkiem z interpunkcji, albo
uzupełniła, raczej to drugie w prozie:)
Bardzo wszystkim dziękuję za przeczytanie i
komentarze. Ciągle o niej myślę, a kiedy są nasze
urodziny to widzę ją jak się radośnie śmieje i tańczy,
bo była pełna życia. Pozdrawiam.
dramatyczna, bardzo smutna historia ale nic nie mogłaś
zrobić a już na pewno nie obwiniać się
pozdrawiam:)
Grażynko bardzo dramatyczna historia, ale nic byś nie
mogła
zrobić. Trudno jest odpowiedzieć
dlaczego. Pozdrawiam serdecznie.
Depresja bywa podstępna.. nie zawsze dostrzeżemy w
porę potrzebę pomocy.. a samotność dojrzałości
znakiem czasu.. wszystko razem bardzo smutne...
Bardzo smutne Grażynko. Nie możesz się obwiniać. Już
nikt nie dowie się dlaczego? Pozdrawiam serdecznie
Bardzo poruszajacy ludzki dramat.
Pozdrawiam:)
straszna sytuacja... tutaj może pomóc już tylko
modlitwa
Droga autorko, to smutna, wręcz tragiczna historia.
Zdrowa osoba nie odbiera sobie życia. Czy nikt nie
zauważył czegoś dziwnego w jej zachowaniu?
'popołudnie' 'zaniemówiłam' lub za-nie-mówiłam
Pozdrawiam:)
Wiersz bardzo wzruszający. Pozdrawiam serdecznie
Grażynko
Śmierć zawsze szuka przyczyny... Ps. Czy
"zaniemówiłam" nie będzie łącznie? Pozdrawiam
Miała wszystkiego dość to pewne! czasem drugi człowiek
nie potrafi sobie wyobrazić co tak naprawdę przeżywa
inny człowiek, to smutne! moja koleżanka również
odeszła w taki sposób, po prostu nie chciała żyć! a
nikt nie był w stanie jej pomóc:)
Pozdrawiam:)
Bardzo wzruszające Grażynko. Człowiek odbiera sobie
życie, bo nie widzi jego sensu, czuje się niekochany,
odepchnięty. Może czasami jest trochę inaczej. Jest to
dla nas wszystkich przykre.
Pozdrawiam serdecznie.