dlaczego zczecie ma cene
zniewala moje zmysly,ogarnia mój mózg
by me marzenia prysły,przez jeden głupi
ruch.
chce wolna byc jak dawniej,chce tanczyc
posród chmur.
lecz bez niej tylko pragne,bo ona to juz
duch.
Jej czysto-białe ciało,jej idealny sluch
bo jej jest tylko mało,bo widzi kazdy
ruch.
gdy bicie mego serca juz echem staje
sie.
nie umiem czekac wiecej
gdy ciagam ciało jej.
to czysto biała masa
tak czyta jak snieg
gdy jetes moja mala
promieniem staje sie
Lecz kiedy ciebie nie ma
zaslaniasz slonce mi
nie widze nawet nieba
wiec po co mam zyc
I teraz popatrz na mnie
co znacze teraz sama
gdy chcialam co osiagnac
na nic sie nie przydalas.
amfetamino moja
nie sniegiem białym jetes
lecz nozem głeboko
wbitym w moje serce
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.