Dłoń
Spojrzałam na mą dłoń
była blada niewyraźna...
Linie na niej
pochyle,krótkie,nieczytelne...
Linia życia-krótka,zwykła,przegrana
Linia szczęścia-niewidoczna,przerywana
Linia miłości-minimalna i ledwo
zauważalna
I tak jak wszystko
dłoń słaba,banalna...
Komentarze (7)
Piękny wiersz, świetny debiut.
Dobre. Niech jaka chce będzie, ale swoja. To ważne.
Pozdrawiam serdecznie. Witam na Beju.
Dziękuję Wam bardzo serdecznie za miłe słowa....
Brawo Grandzie! - a dla Autorki - malutki plusi na
dobry początek:)
Pozdrawiam:)
Zacząłeś ostro,bo to nie jest limeryk.Ale intencje
miałeś szczere.I to się liczy.Jak się spodoba to
kiedyś będą właśnie takie limeryki.A co...innym można
to i tobie też.Pozdrawiam za odwagę daję pierwszy
plusik.
może jutro spojrzysz inaczej i zobaczysz że nie jest
tak źle:-)
pozdrawiam
Moja dlon teraz ma teraz drgawki...a sorry to
delirium, od jutra nie pije:))