Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dłoń.

Właśnie poczułam
jak smakuje krew,
znalazłam bezpieczny zakątek
pośród krzewów,
cierni i suszonych drzew,
a to był dopiero początek.
Nie mogłam tak po prostu
powrócić do życia,
bo ciągle ktoś patrzył
i słuchał całego.
Nie mogłam wyjść z ukrycia,
bo ktoś chciał
mi zrobić coś złego...
Ktoś podał mi pomocną dłoń
i nie poskąpiłam mu tego,
czym jest zaufanie.
Ten ktoś jednak zawiódł
i z dłoni wyłoniła się broń
i ten ktoś nie wiedział
jak boli krew
w mojej ranie.
Cud sprawił,
że żyję i wierzę
w lepszy dzień.
A może zło zbliża się
do mnie powoli?
Przyszłość jest nieznana,
jest jak czarny cień,
a myśli powracają czasem
i to boli...
Sztylet wbił się w serce
na wieki
i krzyk rozdarł mi ciało,
bo dłoń zaciśnięta
i zamknięte powieki,
dały znak na to,
że śmierć to za mało...

autor

Whisper

Dodano: 2004-12-14 22:07:55
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »