Dłonie słońca
Andrzejowi...
Delikatność słońca -
dłoni,
którymi pieści moje ciało.
Dotyk promieni -
delikatnych
jak Twoje palce.
Czuję rozkosz -
gdy ukradkiem dotykasz
moich włosów.
Ciepły dreszcz
przeszywa mnie -
gdy poddaję się działaniu
słońca.
Gdy czuję Twe oczy -
jak próbują odgadnąć
moje myśli,
- zagryzam wargi do krwi -
chcąc poczuć ciepło
Twych ust.
Gdy odchodzisz
- jak samotny promyk
od słońca -
zasypiam z nadzieją,
że wrócisz
z jego wschodem.
Zamykasz drzwi za sobą -
a w sercu mym
wzbiera tęsknota
za dotykiem Twych dłoni -
tak delikatnych
jak promienie
słońca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.