Dłubie w nosie
Świta
Czarna noc ustępuje
Brokat gwiazd zmienia półkulę
Czas stracił nade mną kontrolę
Pojutrze zapełnią się gniazda bocianie
A ja wciąż nie śpię
Żaba w stawie rechocze
Świerszcz skrzypce w trawie stroi
Drzewa jeszcze wydają łyse dźwięki
Niedługo pokryją je pachnące paki
A ja znowu nie śpię
Nad oknem mam gniazdo gołębię
A wczoraj na polu widziałam kolorową tęczę
Pod lasem saren stado
Niebo zanosiło się na prawdziwe tornado
Otworzyłam okno pachniało wiosną i wilgocią
Padało
Słońce niebo drugą tęcza pokolorowało
Dziś znów nie śpię
W domu porządek
A w myślach nieład i ….
To nie rozsądek
Nie mogę znaleźć sobie miejsca
Bez sensu w nosie dłubie
To miał być piękny wierszyk o tobie
Dzisiaj wole dłubać w nosie
Może spać mi się zachce
Może sie położę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.