Długa historia o Oli
Żeby pogodne życie mi było,
kieruję się sumieniem, omijam problemy.
Z porywem wiatru idę do przodu,
bez zbędnych pytań i odpowiedzi.
Uśmiech rozwieszam na wrzosach i
liściach,
a w dłoni trzymam garstkę humorku.
Sens też znajduję gdzieś za zakrętem,
potrafię cierpieć i śmiać się do woli.
autor
Ola
Dodano: 2017-08-12 22:29:53
Ten wiersz przeczytano 4899 razy
Oddanych głosów: 123
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (178)
posluszne - szczesliwe, znosne lub pogodne - pasuje
bardziej do /sumienia/, mz
druga strofka spoko:)
nie wyobrazam sobie zycia bez pytan i odpowiedzi,
dobrze, ze dodalas /zbednych/:)
pozdrawiam, Olu:)
Będę pod wieczór:-)
Dziękuję bielka
Pozdawiam:-)
Limuze podobny tytuł podłapałam wczoraj na jakimś
filmie
I taki tekst przyszedł mi do głowy
Pozdrawiam i dziękuję:-)
Znosisz życie takie jakie jest:)
Pozdrawiam:)
Zaintrygowałaś mnie , miała być :Długa historia o Oli
a w dwóch zwrotkach opisałaś całą siebie :) świetnie
pozdrawiam
Dziękuję Wszystkim
Wpadłam na chwilkę, ale będę później dłużej:-)
Miłego dnia:-)
w tej długiej historii najważniejszy jest optymizm i
uśmiech i tak trzymaj Olu :-)
pozdrawiam serdecznie - miłego dnia:-)
Iść przez życie z uśmiechem... Życzę miłego dnia.
do praktycznego wykorzystania...
+ Pozdrawiam :)
Witaj,
skurczyła się trochę w czasie pisania?
Fajny ładunek pozytywnych emocji .
Niech Ci się udaje trzymać ten 'ton' długo jeszcze.
To przecież sztuka...
Miłych niedzielnych skojarzeń i marzeń.
Serdecznie pozdrawiam.
wszędzie jest radość i piękno. trzeba tylko umieć
zauważyć i nie żądać zbyt wiele. pozdrawiam Olu :)
to widać Olu ... że śmiać się potrafisz ...z uśmiechem
na twarzy lżej się żyje ...Dobranoc ...
I tak trzymaj Olu...
Promiennej niedzieli:)
Dobrze, że się kierujesz Olu sumieniem, a co do
problemów, to nie zawsze się je da ominąć, choć są
tacy którzy się w nie pakują, to fakt, wiem coś o
tym:))
Humor też warto mieć, popieram,
a że cierpienie każdemu znane to niestety też prawda.
Fajnie o tym wszystkim napisałaś,
podoba mi się taka skrótowa forma
w której jest dużo treści,
nie widzę, by była ona długa, ale fakt, że jest
pojemna, wiersz msz w odmiennej nieco formie, ale
odmiany są zawsze czymś fajnym.
Szczególnie podoba mi się ten wers -
"uśmiech rozwieszam na wrzosach i liściach".
Pozdrawiam Oluś, życząc miłej niedzieli:)