Długo z nocą rozmawiam
Kiedy jest najszczęśliwiej
zatrzymuję wskazówki
Długo z nocą rozmawiam
sprawdzam tęsknotą czy jesteś
miłością i śpiewem ciebie przedłużam
Z twoich dołeczków się śmieję
i do nich się uśmiecham
Widzę siebie w twoich źrenicach
Żebyś była do końca
żeby nikt nie przypuszczał
że za chwilę
zbudzenie
z pięknego snu
w którym
Ty byłaś
Bolesław
autor
slonzok
Dodano: 2018-10-05 03:35:19
Ten wiersz przeczytano 393 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Fajniście tak, pozdrawiam :)