Długo tak nie pożyję
Monotonnie poruszam,
Zasuszone już członki.
Życiem ciągle się wzruszam,
Potrzebuję ochronki.
Głowa słabo pracuje,
Mózg pozwijał swe zwoje.
Ból już kłucia nie czuje,
Choć pracuję za dwoje.
Serce jeszcze wciąż bije,
Stuki słyszę miarowe.
Ale nie wiem czy żyję,
Czy nadzieje są zdrowe.
Kiedyś brałem za bary,
Wyszukane przeszkody.
Dzisiaj człek lekko stary,
Przeciwstawiam się młodym.
Długo tak nie pożyję,
Koło kiedyś odpadnie.
Korzeń suchy przegnije,
Znajdę postać swą na dnie.
I zakopią, lub spalą,
Czy rozsypią popioły.
Pamięć trochę pochwalą,
Dając temat wesoły.
Może łezkę ktoś otrze,
Lub wysmarka w chusteczkę.
W duchu powie - ty łotrze,
Nakłamałeś troszeczkę.
Wymigałeś się karze,
Dziś żegnają koledzy.
Oszukałeś ciąg zdarzeń,
Znając pęd swój do wiedzy.
A ta może mieć finał
Inny od tej w kabale.
Abyś prostej nie zginał,
Jej nie można zgiąć wcale.
Rusz człowieku już członki,
I nie biedol nad losem.
Szukasz sobie ochronki,
Każdy cios zwalczysz ciosem.
Komentarze (6)
Bardzo realistyczny wiersz, prawdziwy ale smutny.
Zamyśliłam się bo ta rzeczywistość wyrażona w wierszu
każdego z nas dopadnie.Teraz, dzisiaj i jutro weż się
cyt." w garść i rozruszaj swe członki "/Bella
Jagódka/.Pozdrawiam serdecznie i też idę rozruszać
członki.
ciekawy testament życia
Oj nie stary tylko dojrzały.Coś mi się zdaje,że
wklepię tutaj wiersz,ktory kiedyś napisałam pod
wplywem sytuacji,w któraj znajomy narzekal,że już
staro się czuje,a Ty masz tyle niespokojnego ducha
jeszcze w sercu i wrażliwości.Toż to mlodość
duszy.Pozdrawiam.
ejtam ejtam...
tak się troszkę rozczulasz
może szukasz ochronki
weź się chłopie za bary
i rozruszaj swe członki
I TAK WŁAŚNIE TRZEBA DO PRZODU NIE OGLĄDAJĄC SIĘ ZA
SIEBIE.
"Dzisiaj człek lekko stary," = i z tego się ciesz,
że póki co - "lekko".
Budowa wiersza - jak zawsze, poprawna wg mojego
odbioru.