Dmuchać na zimne
Poniższa refleksja zrodziła się pod wpływem deklaracji przedwyborczej
Prezydent dumnie dziś ogłosił,
że jeśli będzie reelekcja
stanie na straży poprawności,
by żaden gej
polskiego dziecka nie adoptował.
Podobnie rzecz ma się z lesbijką,
albo ze związkiem jednopłciowym.
Moralność ceni ponad wszystko.
Dlatego (zdaniem prezydenta)
jest dla sieroty znacznie lepiej,
kiedy w bidulu się pałęta
i wraz z innymi biedę klepie,
niż gdy małżeństwo jednopłciowe,
stwarza warunki rozwojowe.
Lepiej kiedy jest pan i pani,
nawet jeśli są parą drani.
Komentarze (69)
które są jednopłciowe miało być,
czyli nie są tradycyjnie kobietą i mężczyzną,
oczywiście osoby dwupłciowe też popieram, ale sądzę,
że geje i lesbijki też powinni mieć prawo do tego, by
móc adoptować dzieci, sorry za przejęzyczenie w
poprzednim komentarzu, dobrego dnia Aniu życzę.
Bardzo dziękuję Grażyno i Anno za wgląd i obszerne
komentarze.
Pozdrawiam Was, życząc miłego wieczoru:)
Brawo Krzemanko za podjęcie tematu. W pełni zgadzam
się z przesłaniem. Popieram. Jest mi tylko smutno i
czuję niesmak gdy czytam niektóre komentarze... Nas
piszących wiersze powinna cechować wrażliwość,
empatia, tolerancja, widać od tej zasady są wyjątki i
wychodzą takie "kwiatki".
Pozdrawiam :)
Akurat w tej kwestii różnię się z Panem prezydentem,
uważam, że jeśli dziecko może mieć zapewnione ciepło
rodzinne, troskę, opiekę i dobra materialne, to ja nie
jestem przeciwna adopcji par, które nie są
jednopłciowe, chociaż sądzę, że takie dzieci mogą być
narażone na ostracyzm innych, niestety, bowiem brak
tolerancji bywa częsty w tej kwestii.
Nie oznacza to jednak, iż w innych kwestiach nie
popieram prezydenta i nie mam dlań szacunku, wręcz
przeciwnie...
Dobrego wieczoru Aniu życzę.
Miłego wieczoru ewaes, ANDO i beano:)
z podobaniem dla wiersza, też się nie wypowiem
pozdrawiam serdecznie:)
Podpiszę się pod ewaes. Nie chcę się wypowiadać, to co
czuję niech zostanie tajemnicą serca. Pozdrawiam :)
Brawo za odwagę, bo teraz tskie czasy, że trzeba mieć
ją by wypowiadac się w tak kontrowersyjnych tematach.
Ja jednak nie będę się wypowiadać bo za dużo jest za i
sporo przeciw.
Pozdrawiam Aniu:)
☀
Dziękuję kolejnym gościom za odniesienie się do
przekazu. Miłego wieczoru wszystkim:)
...to przerzucanie słów do niczego nie prowadzi...dla
mnie, podkreślam dla mnie, to jedna swołocz
...ty jak widzę, dumasz inaczej...każda z nas ma do
tego prawo
i to jest faktem...tak jak to, że jakiś rękodzielnik,
narobił do słoika, okleił do szczelnie, opatrzył
napisem 'Gówno artysty' i...wystawił ten słoik jako
dzieło sztuki, po czym znalazł się jakiś znawca, który
to dzieło kupił, gdyż znajdowało się w kategorii -
artyści realiści
dobranoc:))
w naszej szerokości geograficznej mentalnie nie
dorośliśmy do małżenstw homoseklualnych a co dopiero
do adopcji dzieci przez te pary.
To tak nie działa. Ludzie adoptują głównie niemowlaki.
Starsze dzieci mają przerąbane. Pary jednopłciowe
niczego tu nie zmienią. Po prostu powiększą kolejkę do
maluchów.
Dziękuję kolejnym gościom za odniesienie się do
przekazu.
Stefi: Myślę, że zestawienie osób o odmiennej
orientacji seksualnej z przestępcami popełniającymi
czyny karalne jest zupełnie nietrafione.
Czy mogłabyś wyzbyć się tej pogardy i zamiast lesba
mówić lesbijka?
Pozdrawiam wszystkich.
Słówko do Sławka.
Zdaje się, że niewiele wiesz co potrafią nasze
dzieciaki w szkole. Wystarczy mieć rude włosy, piegi,
krzywy zgryz, być zbyt spokojnym lub mieć tatusia bądź
mamusię pijaków za co dziecko nie ponosi winy, ale
ponosi konsekwencje od rówieśników w postaci
wszelakiego rodzaju prześladowań, w pierwszym rzędzie
fizycznych.
To, że ma dwie mamy czy dwóch ojców, to jeszcze nic,
ale jeśli takiemu dziecku będzie finansowo lepiej, ci
zazdrośni je zaszczują, i tu widzę problem, a to już
domena rodziców. To my uczymy zazdrości, nietolerancji
i kołtuństwa. Tacy ludzie zawsze byli, są i będą.
Podobno naszym ojcem jest Bóg, a więc nie ma znaczenia
czy ktoś jest taki czy inny, bo to jest nasz brat i
należy go szanować, a dzieciom dajmy wszystko to co
dla nich najlepsze, miłość. A żeby ją dzieciom
ofiarować, najpierw sami musimy nauczyć się miłości.
...a czy kochając, tylko głaskasz?...czy gdyby twoje
dorosłe dziecko, okazało się pedofilem, dilerem
narkotykowym, innym wywrotowcem odbiegającym od norm -
stałabyś za nim bezkrytycznie murem?
czy ganiła, nadal kochając
geje i lesby, mogą spokojnie wychowywać samotnie jak
wielu heteryków swoje dzieci...wtedy nie zrobią im
krzywdy...jednak normy są normami i tego nie zmieni
nikt
a życie( nie tylko spłodzenie) winno mieć dwie szyny
po których jedzie w pierwszej fazie bytu - męską i
damską...wtedy na pewno nie będzie wykolejeńcem...