Dmuchawce
Karmię głodny wicher z wyciągniętej
ręki,
Co przysiadł zmęczony na przywiędłej
trawce.
Wokół cicho krążą niczym puch srebrzysty
Rozwiane nad łąką ostatnie dmuchawce.
Na ich grzbietach płyną niewidoczną
drogą
Marzenia zwinięte w drobne strzępki
waty,
Podobne dmuchawcom, zgolonym na zero,
Obdarte z nadziei, dawno już nie kwiaty.
Wygłodniała dusza znowu się odzywa,
Żądając dla siebie uczuciowej strawy.
Czymże ją nakarmię w jesienne wieczory,
Skoro miłość porwał wicher niełaskawy.
Hej, dmuchawcu srebrny, ty moje
kochanie.
Nie płyń zbyt daleko, nie przekraczaj
Tatr.
Bo znów chcę cię spotkać na zielonej
łące,
Gdy zakwitną mlecze i ucichnie wiatr.
Dusza bez miłości wygląda żałośnie.
Dręczy ją tęsknota i wypełnia ból.
Przypomina sobą nieszczęsne dmuchawce
O głowach bez włosów zgolonych na nul.
Komentarze (37)
Znakomite walory muzyczne wiersza.
wiersz... chciałoby się powiedzieć ponadczasowy...
cudny... bardzo, bardzo polecam:)
Brak mi slow, by opisac moj zachwyt tym wierszem, a to
moze i dlatego, ze sama probowalam cos napisac o
dmuchawcach i mi nie wyszlo, Pani opisala je pieknie,
gratuluje!
Uwielbiam mlecze i dmuchawce, nawet i latawce, ale
żeby tak pobudzić wyobraźnię dmuchawcem to tylko
mistrz potrafi.
Pani odpowiedź z dnia 04-08-2010 r. na komentarz
misiaali i Villain78 (z tego samego dnia) jest pełna
racji. Aby zamknąć tą dyskusję tyczącą się
"nierównozgłoskowców", przedstawiam bardzo adekwatne
słowa Bolesława Prusa który powiedział, cyt.:
-"Różnica między dobrym a złym pisarzem polega na tym,
że zły pisze, co wie, a dobry wie, co pisze." Pani
Barbaro brawo, tak trzymać! W swojej wypowiedzi podaje
Pani najlepsze dowody na swoją rację. Wiersz jest
bardzo dobry, zawiera piękne metafory, a ostatnia
zwrotka jest pełna gorzkiej prawdy. Życzę pomyślnej
weny twórczej. Kłaniam się i pozdrawiam serdecznie.
Ps. Piszącemu komentarz pod nickiem pietrek, powiem
tylko - spuść z tonu człowieku i zastanów się
spokojnie jeszcze raz, kto tu czegoś nie zrozumiał.
Bardzo fajne rymy, czytałam na głos, świetnie brzmi,
uduchawia, jest klimat i jest melancholia, dociera
głęboko, czyli forma dialogu pomiędzy autorem i jego
odbiorcą zachowana, wrócę jeszcze do Ciebie,
pozdrawiam:):):)
Karmisz moją wyobraźnię fantazją, pięknem, doskonałym
doborem słów. Z ukłonami :)
Droga Basiu. Wymyśliłem wiersz. Sprawdź zgłoski i
rymy:Matysku kochany, jesteś ty mi drogi. Gdy ciebie
zobaczę, jest mi bardzo źle. Bo mama gotuje właśnie
dziś pierogi. Tobie burczy w brzuchu, a mi właśnie
nie.
Miłej zabawy. Najserdeczniejsze pozdrowienia.
Pelen romantyzmu, wzruszajacy dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie z dalekiej
Australii.
Dusza bez miłości wygląda żałośnie - tak to szczera
prawda:) pozdrawiam Autorkę.
Hmmm. Nie kojarzę Cię, więc musisz dość żadko
publikować. Za to całkiem porządnie. Wiersz
dopracowany, treść ciekawa - warsztat bardzo
zaawansowany. zwrócęuwagę tylko na ten fragment: i
wypełnia ból. -
zgolonych na nul. W pierwszym wersie rytmika: --+-- a
w drugim: -+--+ Mamy więc zmainę ostatniego akcentu w
wersie i to aż o 2 miejsca - co totalnie chrzani rytm
w tym miejscu. ale wiersz świetny - pozdrawiam.
Ładny poetycki obrazek. Lubię mlecze, bo na ich temat
można snuć rozmaite rozważania. Ostry kolor kwiatów
przyciąga oczy, a biały puch wyzwala myśli.
Pozdrawiam.
pani Barbaro krytykiem nie jestem i zapewne nie bez
powodu;) wiersz przeczytałam z przyjemnością nie
powiem, przypomniał mi się mój jeden stary wiersz i
komentarz wolfa do niego / napisałam; ,,Leczyć się
powinnam, gdyż nie jestem zdrowa," wolf napisał coś w
tym rodzaju ,,jak się powinnam leczyć to logiczne ,że
nie jestem zdrowa!".nigdy więcej nie popełnie takiego
błędu/ staram się;)Pani wiersz dobrze się czyta mimo
to deczko bym go przerobiła, jest w nim pare niuansów
do poprawki .pozdrawiam:)
Pomysl na wiersz jest bardzo dobry. Metafory rowniez
sa ladne jedynie co razie to rymy i moze troche
przegadany. Ogolnie +:)
Poczułem niepowtarzalny aromat rozgrzanej lipcowej
łąki. Pozdrawiam