W dniu urodzin
Dziś skończyłby 58 lat:(
w jego zapadniętych oczach
ogromna chęć życia
i strach przed jutrem
pojedyncza łza - niema prośba
o wybaczenie za lata
które były wspólne
a tak jakby ich nie było
tato... ja też się boję
czy Bóg da nam jeszcze
ten czas nadrobić
To już prawie 4 miesiące bez Ciebie. Tęsknię...
autor
Poszukująca
Dodano: 2019-03-07 17:00:11
Ten wiersz przeczytano 1067 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Wzruszający wiersz, współczuję i pozdrawiam
Smutna życiowa refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Znam ten bol bardzo dobrze.
Stracilem Mame kilka dni temu.
Tez jej napisalem. Strate rodzica nie jest w stanie
nic uoic, ale zyc trzeba. Wzruszylas bardzo...
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję za komentarze, ciepłe słowa i
zrozumienie
- poruszający, bolesny wiersz.
To boli. Wiem...
Pozdrawiam.
Mam już wnuczkę nastolatkę a -
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/skrzydlo-523815
Znam to obezwładniajace uczucie po stracie
ukochanego tata. Mojego nie ma już ponad 6 lat,a ja
tęsknię za nim, tak jak Ty.
Przytulam i pozdrawiam Ciebie serdecznie.
Sławomir.Sad niepotrzebnie Ci głupio. Ja wiele razy
zadawałam sobie pytanie dlaczego On: mąż, tata,
dziadek. Znalazłam tylko jedną odpowiedź tak chciał
Bóg. Nieraz miałam do czynienia z osobami które nie
szanowały zdrowia, takie którym nie zależało na
życiu-dalej tutaj są. Mój tata pragnął żyć, każdym
dniem po diagnozie to udowadniał. Lekarze dawali mu
maksymalnie pół roku życia. Był z nami drugie tyle. Do
końca się nie poddał chociaż wiedział, że nie było już
szans. Dziękuję za komentarz. PozdrawiaM
e.jot to jesteśmy kwita bo ja płakałam po przeczytaniu
Twojego komentarza..
Mój ojciec już też nie żyje.
A ja jestem już starszy od Twojego ojca.
Głupio mi, że Bóg powołał do siebie właśnie Twojego
ojca a nie mnie.
Mój Tata nie żyje już tyle lat, a czytając Twój
wiersz, płaczę...