Dno
Zawsze jest ktoś kto nas dobije...
Cześć, to ja. niby duch na dnie świata,
niczym osoba grająca w szachy dostająca
mata,
tak jak człowiek siedzący w mroku
samemu,
i cierpiący że jest sam, niewiedzący
czemu.
Idąc wprost, przez skwer duszy,
samumu wciąż i ciągle w tej głuszy,
i chociażby promyk światła, gest zwykły,
choćby mała iskierka ciepła, twój cień
nikły,
pomogły się wyrwać z tego miejsca złego,
i podali rękę, choćby wzięli mnie do
niego,
Do tego który mówi co dobre a co złe,
chciałbym tak się stąd wyrwać, ale ty
mówisz nie.
I kiedy myślę że jestem na dnie,
ty przychodzisz i dajesz mi łopatę,
i mówisz jeszcze nie.
____________________________ Aaron 1.11.2007r.
Komentarze (1)
Skad w Tobie tyle bolu,zalu i rezygnacji?
Wszyscy przezywamy "listopadowa
depresje" ..ale musimy dalej zyc.
To bylo wczoraj..dzisiaj musisz LOS wziasc
w swoje rece ..przeczytac dobry wiersz..
pojsc na spacer..spotkac z przyjacielem..
i napisac nowy pelen optymizmu wiersz.
Sercem z Toba.