do d***
nie jesteś śmiertelnikiem
nie jesteś człowiekiem
nie możesz nim być, bo
żaden mocy takiej nie ma
jaką masz ty!
więc kim!?
wysłannikiem piekieł - demonem?
czy posłańcem niebios - aniołem?
tylko... czy anioł może opętać, oślepić,
omamić
a nawet zabić..?
wtargnął we mnie, opanował moją
duszę - wykradł ją
z mojego ciała i
zachował dla siebie...
oślepił mnie!
jestem ślepcem, nic nie widzę, bo
nie widzę piękna...
nie jest piękny już
wschód słońca czy też zachód i
na sklepieniu niebieskim
gwiazdy lśniące, z góry
śmiejące się do nas...
ogłuszył mnie!
jestem głuchy, nic nie słyszę, bo
nie słyszę piękna...
nie jest piękny już
szum morskich fal, ptaków
śpiew, gwizd letniego
wiatru i odgłos bijącego
o skały wodospadu...
odebrał mi węch!
nic nie czuję, bo
nie czuję piękna...
nie jest piękny już
zapach wiosny, kwiatów
dziko rosnących na łąkach przy
przepływającym obok
strumieniu, ani też
zapach jabłoni wydającej
owoce jakże słodkie... najsłodsze
na ziemi...
odebrał mi mowę!
jestem niemy, nic nie mówię, bo
nie mogę mówić o pięknie...
nie mogę opisać go słowem, nie
gestem, bo
ciało jest bezwładne moje!
jak ma żyć...
bez duszy..?
nie mam ciała, nie mam
duszy, lecz
mam rozum... jeszcze!
i choć nie widzę, nie
słyszę, nie
czuję i nie
mówię to rozumiem...
pozwalasz pojąć mi
prawdę jedyną!
teraz wiem dlaczego
obojętny jestem na
piękno świata, natury...
teraz słyszę, czuję, mówię o
i widzę tylko jedno, jedyne
i prawdziwe piękno!
to piękno jest
w twojej osobie... cała reszta jest...
tylko ładna przy tobie...
pawdziwie jesteś demonem!
anioł tak nie
postępuje...
... dla przyjaciółki, co zawładnęła mym sercem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.