Do Adama A.
Mijają lata i pokolenia, a w pewnych sprawach nic się nie zmienia. W nawiązaniu do wiersza Adama Asnyka.
Między nami nic nie było
No, nie jestem taka pewna,
a kto czule mnie całował,
kiedy przyszło nam się żegnać?
Często sobie przypominasz,
barwy, kwiaty i zapachy,
tę melodię ulubioną,
co ją grali nam przed laty.
Jeśli mówisz , nic nie było,
w końcu muszę ci uwierzyć.
Tylko powiedz, czy to prawda
i czy mówisz miły szczerze?
To dlaczego tyle wierszy,
napisałeś z myślą o mnie?
Gdyby jednak, nic nie było,
to postaram się zapomnieć.
Komentarze (7)
No to jednak , musiało coś być...
Kochać bez poczucia braku a w radości spotkań.
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetny wiersz! :) ( a może jakby tak w trzeciej
strofie w drugim wersie zmienić na "w końcu może ci
uwierzę" zamiast tego co jest to ten rym by bardziej
pasował do "szczerze" ? Ale to tylko moja drobna
sugestia) Pozdrawiam ciepło! :)
Potrafisz i to doskonale to czynisz.
nic nie było między nami
ni koszuli, ni pidżamy
ach przysięgam ukochana
całą noc byliśmy sami
parafraza - fraza para
i gitara całkiem stara
wiersz Asnyka gdzieś umyka
bo to gierki fryzjerki
Ożywiłas wiersz Asnyka fantastyczną parafrazą. Warto
czasem przypomnieć esencję poezji:) Pozdrawiam
podoba mi sie