Do Adama Asnyka
Najwspanialszemu Poecie - Adamowi Asnykowi.
Panie Adasiu Kochany dlaczego Pan
na mnie nie zaczekał
I przyszedł Pan świat malować
poezją za wcześnie,
i odszedł tak szybko jak odchodzi
blask letniego słońca gdy
spadnie pierwszy jesienny deszcz?
Panie Adasiu Kochany, ach jestem pewna,
że to ja się Panu zdałam
piękna w szesnastej wiośnie
i to ja w innym wcieleniu,
patrzyłam na Pana miłośnie,
że aż się w Pana sercu
dział zamęt wielki.
Panie Adasiu Kochany, słowa Pana
chłonę i wzdycham
w poezji tonąc.
Ja za Pana słowem na
kraj świata powędruję!
Panie Adasiu Wspaniały, ja Pana
kocham nad życie,
bo żaden mężczyzna
takich wierszy o miłości nie pisał i nie
pisuje
z taką gracją, z takim cierpieniem,
lecz cierpieć Pan nie musiał wcale bo
ja i wtedy Pana kochałam,
lecz cicho i skrycie,
Pan wiedział, figlarka
ze mnie mała... niby nie kochała lecz
kochała.
Panie Adasiu Mój Miły, Pan mi przestrogę
daje:
"..chcesz być szczęśliwą, to za mąż idź za
szlachcica! Poetycznego nie bierz
kochanaka! Poezja w życiu - to ból i
troski".
Ja Panu wierzę lecz kochać Pana
przestać nie umiem
i ilekroć będę Pańskie
wiersze czytać
będę do Pana
wzdychać i wzdychać!
Komentarze (3)
Ile tu szczerości - ę- wielbienia - bomba Pati!
To już teraz wiem, do kogo pisał "Gdybym był młodszy,
dziewczyno!"
zakochanie w poecie to wrażliwość na słowa a Adam
pisał pięknie Wiersz poświęcony Asnykowi Bardzo
wymowny i ładny Pozdrawiam:)