Do Agaty
Pisałem ci na święta
moja droga Agato,
że już cię nie pamiętam.
Nie poradzę nic na to
Przeminął czas uniesień,
westchnień i namiętności.
Nie maj to, ale wrzesień,
i już koniec miłości.
Co się miało wypalić
dawno się wypaliło.
Jeszcze tylko w oddali
słychać „miłość, to miłość”.
Jeszcze słychać, że „przytul”.
Jeszcze słychać „pocałuj”.
I okruchy zachwytu
zanikają pomału.
Serce zamknięte teraz,
więc ci mówię Agato.
Nie próbuj go otwierać.
Czekaj na inne lato.
autor
staryhotel
Dodano: 2016-05-01 07:38:01
Ten wiersz przeczytano 1912 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Postawiłeś sprawę jasno i po męsku.:)
Podoba mi się.
Zgrabna ballada do Agaty:)
wytłumaczyłeś jak należy
fajny wiersz
pozdrawiam
Przeminęła miłość teraz pozostało wspomnienie
Czasem coś się wypala.
lato blisko i niepewność czy otworzy ramiona?
Musi szukać, czasu mało, jeszcze plaże puste, ile słów
w każdym grajdole, każde złotouste.
Pozdrawiam serdecznie
przemijająca miłość- świetnie ją ująłeś!
I tak bywa. Wiersz dobrze się czyta.
Dobrze się czyta tę rytmiczną odprawę:) Miłej
niedzieli.