Do Anioła
Każdy mój krok za niewłaściwy jest
brany,
Każdy uczynek za złe jest mi poczytany.
Żal wielki i smutek serce moje ściska,
Granica rozpaczy,widzę, jest już bliska!
Tylko w Tobie Aniele jest moja nadzieja,
Że przyjdziesz po mnie, zabierzesz do
nieba.
Utul w ramionach zrozpaczoną duszę!
Przerwij nieskończonej mej drogi katusze!
Sytuacja moja jest wręcz rozpaczliwa,
Więc chcę przy Twym boku poczuć się
szczęśliwa.
Czekam, nadzieje w mym sercu gorliwie
płonie,
Że chcociaż Ty jeden ocalisz to serce,
które tonie...
Komentarze (1)
Miłość... to dziwne uczucie. Raz uśmiech niesie, raz
łzy. I rany- czasem takie, które nie zabliźniają się
nigdy. Plusik.