Do Anioła
Nemezis bloog wp.pl
U twych ramion krzykliwych
czerwona wstążeczka
sukni żadnej ramiączka zszywa
u twych ramion tyle kwiatów
o giętkościach łabędzich
i paseczka włosów stuskrzydłych
A w twych oczach zwiastun prawdy
i płochość sarnia
jakby z dziedziny dziewczęcej
jakbyś szeptem anioła
spłoszona z nieba spadła
łamiąc skrzydła
Duszo w postaci wykwintnej
o ruchu wspaniałej harmonii
i kobiecej natury
uchyl majestat czoła
i skórę dziewiczo ciepłej struktury
w której cała się zamykasz
Bo kiedy mnie dotykasz
twoją ciepłą, wilgotną dłonią
całą wieczność ożywiasz
świat mniej boli, nie poraża życie
oboje jesteśmy siostrami
i każdy ma swojego anioła
Komentarze (4)
Przepięknie. Pozdrawiam.
Każdy ma swojego Anioła. :) Pozdrawiam
ładny wiersz pozdraiwam
świetny