DO ANIOŁA
Kiedy nastanie cisza przeszywająca
kiedy dusza będzie bliżej słońca
gdy słowa będzie tylko we wspomnieniach
słychać
i ostatni listek z hukiem spadnie z
drzewa
Bóg uchyli nieba chcąc pocieszyć
zrozpaczone okrutnym bólem
rozdarte na strzępy serce
tylko cmentarnym wiatrem
i nikłym płomieniem świecy
zdoła je trochę ukołysać
Choćby Alzheimer się rozszalał w ciele
i chciał pożreć wszystkie zdrowe zmysły
Nie odchodź!
strzeż mnie
prowadź
kochaj, Aniele
Komentarze (48)
Życzę Tobie białych, zdrowych, pogodnych i
refleksyjnych oraz pełnych wzajemnej miłości Świąt
Bożego Narodzenia. :)
Do rychłego zobaczenia na Beju.
Ważne, aby z optymizmem patrzeć w przyszłość :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Dziękuję za zaszczytne odwiedziny.
Przyjemnej soboty życzę. :)
Życzę Izabelli miłego weekendu. :)
Kruszynko, skoro bej uzależnia jak piszesz, to rzuć
się w wir pisania, publikowania i komentowania,
dołączając do innych nałogowców. :)
Pozdrawiam
Świetny wiersz, pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję Kochani za dobre słowa i serdecznie
pozdrawiam :)
Ładny, wzruszający, prawdziwy. Pozdrawiam-:)
Pozytywne nastawienie mimo wszystko.
pozdrawiam Izo paa :)
świetny, mocny przekaz optymistycznym wierszem:)
pozdrawiam
Bardzo mi się podoba ten wiersz. -autentyk jakiś... -
przemawia!
Serdeczności Izuniu:)
Poruszający... pozdrowienia
Dziękuję za odwiedziny i komentarz. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Czasem nasz Anioł Stróż lubi przysnąć, ale w jego
obecności czujemy się bezpieczniej
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Kochani i dobrego pogodnego dnia życzę :)