DO BEJ-OWICZÓW...(LIL KIM LEE)
Moi drodzy Bej-owicze,
będąc tu na nic nie liczę...
nie liczę na punkty
ani na pochwały...
jednak nie chcę...by moje wiersze
w szufladzie gdzieś leżały.
Może ktoś mi przyzna rację,
że mamy tu czasem chore sytuacje,
oskarżenia i krytyki,
zazdrość i na słowa bijatyki.
Lil Kim Lee...życzę Ci powodzenia,
niech żaden zazdrośnik ...
Twej poezji nie zmienia.
Bo nie ma wierszy ładnych i brzydkich,
nie można ich tak segregować...
to są słowa pisane naszym sercem...
...i powinno się je szanować...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.