Do Boga...
wiersz napisany przez moje kochane maleństwo, niewiele przed przekroczeniem bramy niebios; zawierzenie Bogu....
Na Sądzie Ostatecznym mój Boże stoję i choć
Cię kocham, to bardzo się boję.
Ty znasz każdą myśl mą,każde wspomnienie,
a być blisko Ciebie to moje marzenie.
Jesteś niczym wiatr, jego boskie tchnienie,
potrafisz obrócić w niepamięć i rzucić
zapomnienie.
Potrafisz coś przywołać i tak już zostawić,
bym mą niegodziwością do końca musiała się
dławić.
Wzbudzasz we mnie żal i chęć poprawy, już
nie pragnę żadnej innej dla mej duszy
strawy.
Tobie o Boże poświęcić się chce,
z miłością i wiarą włączyć w życie Twe.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.