Do brata
Tobie Bazyliszku!
Mój bracie kochany
Gdzieś na obczyznę przez los wygnany.
Choć jesteś w kraju
Gdzie z sera powstałeś i w ser się
obrócisz,
To do nas na pewno szybciutko powrócisz.
Bo tu jest twe miejsce
Twe serce i dusza
A tam choć dobrze, to jednak katusza.
Tęsknię za tobą i bardzo czekam,
Kiedy już będziesz wracał z daleka.
Będę wtedy razem, a nie bez ciebie
Bo ty i ja po prostu potrzebujemy siebie!
autor
koreaneczka
Dodano: 2006-02-02 00:48:47
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.