Do celu...
Dla Ewelinki M. za to, że jako jedyna mnie rozumie...
Szukasz wolności
wśród pól i uliczek.
„Nie tędy droga” –
mówią drogowskazy.
Ale nie słuchasz
tylko idziesz.
Jakby zaklęta
przez zimowe czary,
jakbyś gdzieś w kuli
zobaczyła życie.
Gdzie iść?
W prawo, lewo, prosto?
Nie pytasz.
Nie słuchasz odpowiedzi.
Wierzę, że dojdziesz
gdzieś do celu
pośród zimowych zamieci.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.