Do Ciebie!
Nie powiem Ci odejdź!
Nie powiem Ci precz!
Zapytam dlaczego tak jest?
Nie boję się samotności!
Nie boję się odrzucenia!
Więc czemu nie każę Ci zniknąć?
Bo kocham miłością!
Bo żyję litością!
Bo Swoje życie złożyłeś w mych rękach!
Bo powiedziałeś nie odchodź maleńka!
Bo powiedziałeś moje życie straci sens!
Bo powiedziałeś, że odbiorę Ci ostatni
życia dech...
A ja? Czy moje życie nie liczy się?
Czy nie jest ważne co czuję?
Wiem, wiem...
Czymże są moje uczucia przy męskim
egoiźmie...
eh Ci faceci...z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.