Do Ciebie
...dla A
Kolejny wiersz,
który miał być już ostatnim.
Znowu słowa ,,żegnaj'' ,
które miały być tylko raz wypowiedziane
i już niegdy więcej.
Już nie moge tak dłużęj.....
Chce o Tobie zapomnieć,
wyrzucić z pamięci to co nas łaczyło,
wyrawać serce by przestało czuć,
oderwać sie myślami od ciebie,
bo może tak łatwiej bezdie żyć.
Ale jak moge to wszystko uczynić
skoro wciąż wchodzisz mi w drogę.
Gdy odchodzę....
robisz COŚ, mówisz COŚ
i wtedy odejść nie mogę.
Czy między nami nie może być inaczej?
Czy wciąż musimy sie ranić?
Ja naprawde już dłużej tak nie mogę.
No tak, jest jeszcze ona,
nowy obiekt twego pożądania,
teraz ona cie fascynuje,
a mnie odstawiasz na półke jak starą
zabawke.
I ta myśl właśnie jest najgorsza,
że ona zajęłamoje miejsce w twych
ramionach.
Ale nie myśl, że ja płacze
to deszcz spływa po mnie.
To nie ja......
tylko niebo po Nas płacze.
....Tobie ...zawsze ja
Komentarze (1)
Czuję to i współczuję. Jestem w podobnym stanie.
Czuję, że to czas kiedy sami dojrzewamy do momentu,
aby nie oczekiwać miłości od innych, a odnaleźć ją w
sobie. Odzyskać swoją moc i zacząć żyć w tu i teraz
bez oczekiwań. Życzę powodzenia. Na pewno będzie
dobrze.