do ciebie mówię
dawno ze mną nie rozmawiałeś
brakuje ćwiczeń
nie będę liczyć zapomnianych słów
spokojnie do ciebie mówię nie krzyczę
przyjacielu - pokój z tobą - niedługo
zabłyśnie
chciałabym żebyś zauważył bliskość
spojrzenia
pozwolił dotknąć mocniej posmarować
balsamem
wszystkie rany blizny i myśli poszarpane
wiem - nie uleczę świata nie wygładzę
wgnieceń
wyciągam jednak ręce zawsze w twoją
stronę
pokój z tobą - mimo że zostawiłeś
udajesz że nie widzisz
słyszę jak głośno krzyczysz
nie chcę żebyś leżał umierał za ścianą
pozwól podejść opowiadaj o pragnieniach
subtelnie trochę ciszej
jestem i czekam
chodź bliżej
Komentarze (88)
:) dziękuję Madison, bardzo.
Dziękuję, Halinko, za wszystkie dobre słowa:) i za
możliwość czytania Twoich wierszy.
Życzę radości, ciepła i spokoju z okazji przyjścia
Pana.
dzięki eleonoro:)
Radosnych Świąt Bożego Narodzenia
ogarnia:)
wodniku:)
i mnie to zmęczenie ostatnio ogania...
ale to chwilowe:))
Serdeczności również.
Niewielę mogę dodać po tylu opiniach. Podoba mi się,
przesycony empatią, a co do naprawiania świata, cóż,
jako zatwardziały wodnik zawsze w awangardzie. Ale już
nieco zmęczony, zbyt wiele rozczarowań, lecz to mój
ułomny pewnie subiektywizm. Serdecznie pozdrawiam.
errata: czyjeś emocje
dziękuję Państwu za rozwinięte komentarze.
Wiesiołek:) być może... być może - będzie tych wierszy
do przyjaciela więcej, ale to nic pewnego.
Januszku:) zrozumiałeś wspaniale, cieszę się.
anise:) również Tobie Wszystkiego czego tylko
pragniesz.
Kro- Lodu - to dobrze, że działa i nie widzę w tym nic
dziwnego, prawidłowo.
wandaw:) dziękuję Ci Wandziu bardzo:)
Łastoczkin - czy jestem dobrym człowiekiem? Nie wiem.
Wiem tylko, że zawsze, wszędzie - w realu i w necie
jestem sobą. Czasem się wycofuję, gdy za bardzo ktoś
mnie skrzywdzi i wtedy jakiś czas milczę.
Ale staram się tak postępować, aby nikt przeze mnie
nie płakał. Nie gram kogoś, kim nie jestem, nie
oszukuję, nie wpływam fałszywie na czyjeś emocjach,
nie bawię czyimiś uczuciami - bo to jest ostatnie
ku...! które zwykle wychodzi na jaw, albo analizując,
sami dochodzimy do wniosku, kto jest naszym
przyjacielem, a kto ma nas głęboko w du... Kto jest
przy nas wtedy, gdy naprawdę tego potrzebujemy, a kto
tylko wtedy, gdy go podziwiamy, przyklaskujemy, itd.
Wiersz o wyciągniętej dłoni, o zapominaniu tego, co
dotknęło i gotowości do przyjaźni, ale niestety...
takie gesty wykonuje się do czasu. Przychodzi czasem
moment, że po kolejnym takim gescie zdajemy sobie
nagle sprawę, że nie każdy chce tej dłoni i wtedy
trzeba z bólem nieraz, ale dac sobie spokój. Iść swoją
drogą. Zostawić miejsca i osoby, które odtrącają. Nic
na siłę...
Wszystkiego dobrego.
Pięknie. ''Pokój z tobą przyjacielu''
Bożonarodzeniowe słowa.
-Jaki piękny jest człowiek, gdy jest człowiekiem.
Pozdrawiam koleżanko z dalekiej Kanady i życzę
zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, Bronia,
przyjacielski gest taki wiersz:) miłych, ciepłych i
spokojnych Świąt B.N. serdeczności cisza
Bardzo słuszne [dojrzałe] przesłanie:
wszystkie sposoby "naprawiania świata" są już odgórnie
skazane na niepowodzenie,[ usuwając źdźbło - rośnie
nam belka] zwłaszcza jeśli jest egoizmem
ale zawsze możemy naprawić samych siebie [ usuwanie
belki z własnego oka],
a może to być też zgoda na pomoc od innych
wtedy ta sama "chęć naprawienia świata" [u innych]
przechodzi z egoizmu w altruizm i ma wielkie szanse
powodzenia
tak rozumiem Twój wiersz.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
Jedno z bardziej uczuciowych o przyjaźni jakie
przeczytałem w swoim życiu.
pozdrawiam miłego
dziwne !
działa to na moją skromną wyobraźnię
Zgadzam się z pomysłem AnnyX. Pisanie takich listów
może być niezłą terapią.
:)
Halinko czasem tak trudno pomóc
Przemawia do mnie Twój wiersz
Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowych radosnych
Świąt Bożego Narodzenia
przeżywanych w gronie rodzinnym
i serdecznych przyjaciół
Niech Boża Dziecina
małą raczką błogosławi
i obdarza potrzebnymi łaskami
a rodząc się w Betlejem naszych serc niech przynosi
ukojenie pokój i miłość