Do cienia i spokój do cienia
Nie pokazuj tylko swego cienia,
nie masz w tym życiu nic do stracenia.
To cudownie że świat ten poznałeś,
wykorzystaj szansę, dzisiaj pójdź
inaczej.
W głowie masz dwóch światów spotkanie.
Jeden chce iść na łatwiznę,
czasem jednak coś przebłyśnie,że może
zacząć inaczej.
Cieniem przemykasz, między cieniami.
Uciekasz, nie wrzaśniesz, pokiwasz
głową.
Czy to ktoś zapamięta?
Kiedyś walczyli, teraz nie ma o co.
Czyżby?
A gdzie twa miłość, Bóg, gdzie Twoje
marzenia?
Gdzie pieniądz, gdzie wspólne chwile i
szczęście?
Rozmowy szczere ze spojrzeniem w oczy?
Już nawet w rodzinie,wąż skacze na węża.
Tylko do cienia, i spokój do cienia.
Zawalczyć, jaką bronią w dzisiejszych
czasach
w magazynku musi być:dobro, chęć i
działanie.
Kiedyś mieli odwagę, walczyli o Polskę szli
na pożarcie.
Gdzie Twoja odwaga?
Przyćmiło wszystko jedzenie,
elektronika,kawałki szmat.
Fikcyjna wolność, lecz patrzysz za krat.
A może wielcy tego świata, przez szklane
monitory,
Wepchnęli Cię do cienia, lecz jeszcze
krzyki twego sumienia.
Wołają: zawalcz.
Komentarze (3)
Wczoraj, przegrane...o jutro walczyć zawsze warto,
prżecież życie na dzisiaj się nie kończy...jest cała
przyszłość...a sumienie wyciszy czas...pozdrawiam,
miłego dnia
Ciekawe, pozdrawiam.
Walcz
Miłego