DO CZĘSTOCHOWY
Tylu pielgrzymów Ciebie odwiedza
nie bacząc na opuchnięte nogi
o Matko Jasnogórska nami przejęta
niestraszne są pod wiatr drogi
Czy żar słońce rozlewa
albo niebo szlocha deszczem
lub cieniem obejmują drzewa
śpiewając idziemy raźno szlakiem
Upadamy przed Twoim obliczem
zanosząc wszystkie bolączki nasze
o wstawiennictwo do Boga błagamy
i dziękujemy za łaski wszelakie
A szczególnie za to że mamy siebie
ciesząc się każdym dniem
za ukochane córki i wnuczkę
pomyślność uśmiech i zdrowie
Komentarze (74)
Sam nie chodzę ale szanuje...
Do Częstochowy mam daleko (druga strona kraju)...
byłem kilka razy i robi wrażenie...chociaż wolę małe
kościółki... Pozdrawiam serdecznie
No Kazimierzu jestem pod wielkim wrażeniem , no no .
pozdrawiam
OOOO Kazimierzu!
wiem o czy mowa - Sam jest z Częstochowy. Pamiętam
taką historię, z życia wziętą, kobiety która na
klęczkach stąpała przez wszystkie aleje ( od pierwszej
począwszy do trzeciej) by dotrzeć na Jasną Górę i
pomodlić się... Stał się cud!
A wiersz jak to zawsze u Ciebie.
Bardzo ładnie - szkoda tylko, że pielgrzymowanie nie
jest takie, jak kiedyś.
Pozdrowienia ciepłe!
Dziękuję Wszystkim Czytelnikom za czytanie, pozdrawiam
ciepło, miłego popołudnia i wieczoru.
Dziękuję Wszystkim Czytelnikom za czytanie, pozdrawiam
ciepło, miłego popołudnia i wieczoru.
Wujek Józek, kowalanka, (OLA), mariat,
promienSlonca, tarnawargorzkowski, Ania, Maria Polak
(Maryla), Marek, Maciek.J, molica, @Najka@, Rozalia3,
bronislawa.piasecka, dziękuję bardzo za odwiedziny,
miło gościć, za sympatyczne słowa, podzielenie się
własnymi wspomnieniami, refleksje, pozdrawiam ciepło,
miłego niedzielnego popołudnia i wieczoru.
Proszę o błogosławieństwo Maryjne dla tych co
uczestniczą w pielgrzymkach do Częstochowy. Piękny
wiersz. Pozdrawiam.
Wiara i miłość czynią cuda.
Piękne wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie.
Miłe wspomnienie...ostatnio nie byłam że względu na
pandemie...jak pracowałam w Częstochowie to często
żeśmy z koleżankami na godz18 tą szły na odsłonięcie
obrazu... miłej niedzieli
Witam,
szczęśliwi Ci, którzy dzięki wierze znoszą trudy
życia.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
z wielkim podobaniem Kaziu
Piękny wyraz wiary i miłości.
Cóż bez tych wartości byłoby warte nasze życie.
Pozdrawiam Kazimierzu:)
Marek
I ja na pielgrzymki do Częstochowy wyruszałam.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam ciepło :)
Warto zawierzyć Mateńce Najświętszej.
Ona nigdy nie zawiedzie.
Pięknie.
Pięknie napisane przypomniała mi się moja pielgrzymka
z lat studenckich akademicka z kościoła św. Anny na
Krakowskim przedmieściu ile ja miałem wtedy
nadzieji...