Do czwartej nad ranem

Michale masz rację.Olu więc dbaj o siebie.Ja zazwyczaj
chodziłam wcześnie spać, a spać czasami nie mogę nie z
tego powodu, że mi się nie chce.Jest wiele innych
powodów.W moim przypadku były to bóle ...itd..dopiero
po solidnych dawkach przeciw bólowych zasypiałam.Nie
które sprawy nie wychodzą na światło dzienne-;)).

haraszo diewoczka,haraszo, pozdrawliaju tiebia

panimaju zaledwie "gawno".- ja czasami też-:)).

Jesteś wesołą kobietą ale całkowicie nie dbasz o
zdrowie.Takie ciągłe niewysypianie się kiedyś odbije
się
czymś nieprzyjemnym uważaj.Poza tym wesoło jak zwykle
u Ciebie.Pozdrawiam.

No widzisz Olu trzy , bo Iguś jeszcze.Ja poszłam spać
równo po 4 jeszcze zupe ogórkową jadłam-;)) więc nie
dziwię się, że w spodnie już się nie mieszczę.W tym
jest jakaś prawda Olu, że zakochani nie mogą spać-;)).

Pracuję na dwie zmiany więc na ranną zmianę wstaję o
4,30,nie mogę siedzieć tak długo :)Wiersz piękny.
Pozdrawiam.

To już jest Nas dwie:):).

Wzajemnie misiaczku

Olu Misiaczek to też nocny marek:)).Pozdrawiam.

Witaj Oleńka.Byłam u Ciebie przed 4 nad ranem-:)).Nie
raz od niewyspania chodziłam po ścianach-:))Pozdrawiam

:):). Pozdrawiam jozalka

Toż to barbarzyńska pora, to czwarta nad ranem :)

Pięknie dziękuję za komentarze, ale pora na:):).
Miłego reszty dnia

To prawda karmarg, bardzo lubię Bej:):). Dziękuję i
pozdrawiam serdecznie

ja wiem że zakochani nie mogą spać i tak jest z toba
Olu ...
przecież kochasz być na Beju ...
swoimi wierszami wnosisz tyle optymizmu ....
pozdrawiam:-)