Do dziennika ustaw
Kiedy codzienność wykrzywia usta,
ze ściany samo zwierciadło spada,
kiedy natura szarugą chlusta
i gorzka nawet jest czekolada,
kiedy nieszczęście wykracze wrona,
zabraknie gazu, zakręcą wodę,
gdy zupa znowu wyjdzie za słona,
kiedy w alkowie powiewa chłodem,
bo mąż już z żoną nie chce się bawić
i ze zmęczenia biedak się słania
jest propozycja nowej ustawy:
Trzy dni w miesiącu bez narzekania!
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2016-01-23 17:58:33
Ten wiersz przeczytano 3851 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
MC:))
Też jestem za :)))
Fajnie wykombinowane i napisane
weno48 o tak:))
Oj, przydałoby się niejednemu zamknąć usta...
Gabi, Mario, dziękuję kochani:)
Ha, ha, ha..... nie ma co ograniczać się do trzech
dni.
Non stop bez narzekania ;-)
Pozdrawiam
Dobry wiersz.
Jestem za :))))
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam serdecznie :)))
Zosiu, Małgosiu uśmiecham się:))
Dzięki za wskazówki Tu zamieniłem literę " żerach " a
powinno być
piekielnych żarach
Tu zinterpretowałem "warsztatem rutyny" - czyli złym -
który stał się rutyną w poniżaniu
Pozdrawiam Serdecznie
I ja tez jestem za!:-)Ubawiłaś;-)
Jestem za ;))
lotko, u niektórych może być i tydzień:))
chacharku - dzięki:)
EwaM pozdrawiam ciepło:)
Sabino, BALUNO, my, niewiasty jesteśmy większymi
malkontentkami, niż panowie:)) Dziękuję za
poczytanie:)
Bomiś, skąd wiedziałaś?!
Roma, uściski:))