do Janusza
Ta niedziela
w środku grudnia
nie była dla mnie pestką
miałam ciężką noc
od dawna zasypiam tylko po tabletkach
a teraz siedzę opatulona czerwonym
szalikiem z Wenecji
i próbuję odesłać siebie gdzieś daleko
do barczystych ramion faceta którego
kocham.
autor
Magda Blanka
Dodano: 2013-12-08 20:13:16
Ten wiersz przeczytano 724 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Zadumana postać z awatara, bardzo mi pasuje do
wiersza, tylko szalik gdzieś się zawieruszył :)
Fajna refleksja, taka spontaniczna.
Pozdrawiam.
Bardzo osobisty wiersz, ale w dobrej formie...
Pozdrawiam
Miłość nie zna granic. Rządzi naszym ciałem i sercem.
Noce są długie a marzenia najlepszym lekarstwem na
sen:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciekawie napisany wiersz. Kochaj mocno, to
pomaga :)
Pozdrawiam ciepło :)
Kochaj, kochaj gorąco. Pozdrawiam:-)
i kochaj , kochaj gorąco , długo i namiętnie
A serce ma równie wielkie ? pozdrawiam ;)
emcio, nie za wiele wymagasz?
Nie przeczę, ma się te bary:) Trochę się pakowało..
Zresztą wiesz jak wyglądam, przecież się znamy.
Aha, w tytule jest lapsus;
Powinno być "Do Emanuela"
hahahahah:)))