Do klientki
Cześć, przepraszam za list oraz jego
styl
Lecz na pewno przeczytasz go w kilka
chwil
Bo nawijka ,którą czytasz nie jest ot tak
sobie
Po prostu coś spodobało mi się w Tobie
Zatem do rzeczy, już piszę o co mi
chodzi
Mając nadzieję, ze list ten mi nie
zaszkodzi
Gdy przychodzisz do mnie tak co jakiś
czas
Coś we mnie świruję, a ja mówię „PASS”
Gdy linię kas przekraczasz - wpadłaś mi w
oko
Bo wydajesz być się kobietą po prostu
spoko
Więc na czoko, herbatę, kawę tu chciałbym
Cię
Zaprosić i proszę nie zrozum mnie źle, bo
chcę
Jedynie pogadać, pospacerować i
pożartować
Nie bój się też, że mam zamiar dużo
rymować
Bo nie chciałbym zmarnować okazji do
poznania
Zatem co myślisz na temat wspólnego
spotkania
Takiego normalnego, takiego kumpelskiego
Takiego spotkanie w którym nie ma niczego
złego
Nic zdrożnego – po prostu spacer oraz
rozmowa
Nie bój się też, że jest ze mnie jakiś tam
Cassanova
Gdyż nic z tych rzeczy – tylko zajawka
szczera
Pozytywna atmosfera w towarzystwie
kasjera
Więc jeśli spotkać się chcesz, to bierz w
swoją dłoń
Telefon i zaesemesuj do mnie lub po prostu
dzwoń
A ja już teraz swój numer podaję tutaj
Ci
8.8.6.+.+.+.4.7.3
P.S. – przedstawić się jeszcze
zapomniałem
Krzysiek mam na imię i to ja ten list
napisałem
Komentarze (9)
Dziękuję za te dziesięć głosów.
Ciesz się miłością i wolnością. Fajnie że cię
wypuścili i na bej wpuścili :). Brakowało tu ciebie.
Hej Krzyś, fajnie że wróciłeś zr swoimi tekstami. :)
Pozdrawiam :)
Cześć Krzysiek
Fajnie napisane.
Fajne-)
Enigmy by potrzeba aby zadzwonić,
ostatnie pieniądze roztrwonić.
Podoba mi się.
Podoba mi się.
Życzę powodzenia.
Miłego dnia.
specyficznie, ale suuper, taki rytmiczny tekst
potrzebuje odpowiedniej muzy i tyle :) co prawda nie
za bardzo poetyzowałeś, ale te teksty tak mają - jest
ok. :)