Do kresu życia...
ponownie ŚP Kubusiowi...zbyt wczesnie...by w to uwierzyć...
Zabrakło czasu na wspólne życie
Ustało Twego serca bicie
Bóg także zapragnął mieć Cię przy sobie
Wyścig do kresu życia dał wygrać właśnie
Tobie
Dlaczego? ciągle pytam-to Ty go
zwyciężyłeś
Posiadłeś złoty medal, i w proch się
zamieniłeś
Musiałeś czymś zasłużyć by tak Cię
wyróżniono
By taką dziwną śmiercią do nieba zaproszono
Ja kochać nie przestałam-śmierć nie ma
takiej mocy
By o Tobie zapomniec, by przestac myśleć w
nocy
By więcej nie pamiętać że żyć nie moge bez
Ciebie
By w końcu mi uświadomić ze Ty już jesteś w
niebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.