Do Księżyca!
Kochany Mój Księżycu,
zgaśnij w tę jedną noc,
w którą gasną moje oczy.
Zaśnij i pozwól mi zasnąć,
bo tylko w ciemną noc
jaśnieją moje łzy.
Pociągnij za sobą morza.
Niech zimna woda ostudzi
żar mojego serca.
Księżycu, Twoje światło prowadzi mnie
przez ciemność,
ale w ciemności
moje zamknięte oczy
prowadzą mnie przez sny.
Nie widzę, ale czuję i
chcę i pragnę.
Napisany w 2005r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.