Do Mamy
Odeszłaś… jak słońce o zachodzie,
lecz ono wraca, a Ty nie.
Odeszłam wraz z Tobą,
ale nie ma gdzie tam gadzie Ty.
Czy pamiętasz o mnie?
Czy przy mnie jesteś?
Moje serce przestało bić,
kiedy Twoje obudziło się, by dalej żyć.
Kwiat już nie jest kwiatem,
księżyc- księżycem.
Słońce nie świeci jak dawniej,
bo nie ma Ciebie tu.
Odeszłaś nic nie mówiąc,
nie żegnając się,
nie pisząc listu.
Pusty fotel przy piecu
jak puste me serce.
Zabrano nam Ciebie, jak słońce o
zmierzchu,
zostawiono ból i płacz.
Lecz słońce wschodzi porankiem,
a ból pozostaje.
Tak jak Ty w naszej pamięci.
Komentarze (4)
piękny i wzruszający wiersz. dobrze, że tak opisałaś
swoje uczucia, pozdrawiam serdecznie
dobry wiersz, pozdrawiam cieplutko +
nie są ważne drobne niedociągnięcia w obliczu takich
przeżyć.. rozumiem, że miałaś potrzebę przelania swego
bólu w słowa.. pozdrawiam i wytwałości życzę..
troche niedopracowane...szzcegolnie poczatek...oj po
stracie bliskiej osoby trudno wypelnic pustke to
pewne..pzykre doswiadczenie...i bardzo smutne...