Do Mamy
Piszę do Ciebie Mamusiu
w podzięce,
żeś rąbek siebie mi dała,
chodząc przez 9 miesięcy
w bólu rodząc światu ukazała.
Dieląc się wszystkim,
ucząc słów dobra,
boś złem nieokalana.
Początki:raczkowałam ufnie,
teraz z raczków powstałam
i wiesz, że bywało różnie.
Uczysz mnie życia,
co dobre, co złe.
Ty wszystko wiesz najlepiej
jako ziemska matka
ziemskiego pyłu,
bom upadała.
Więc pyłem się zwiem
choć nigdy tak lekka nie byłam,
stąpałam ciężko u Twego boku,
wśród bólów życia,
choć wcześniej ich nie rozumiałam.
Jesteś najlepszym idolem,
autorytetem moim,
bo nie ma nikogo,
kto by mi tyle dał z życia,
boś posłanką Bożą posłuszną,
odbiciem dobra Matki Niebieskiej;
bo Pan Bóg działa zazwyczaj przez
innych,
On wie, co robi,
więc chwała Mu za to!
że Ciebie mi dał, Mamo.
Nauczyłaś mnie pokory,
w cierpieniu wytrwałaś,
zawsze zwyciężasz
to wiedz: Ty zwyciężasz!
bo zwycięzcą: Posłuszna Cierpliwość
przegranym: Ludzka Naiwność,
Ludzka Słabość.
Miłość zawsze góruje
nad wszystkim-to wiesz,
Ty nauczyłaś mnie jej.
Wiedz jeszcze jedno,
choć od dawna i to wiesz,
że kocham Cię mocno
i nigdy nie przestanę.
Zawsze liczyć możesz na mnie,
w każej potrzebie się stawię,
na każdy kłopot gotowam,
by Ci pomóc, by wesprzeć
i nawet skonać.
Ja dziecię Twego łona,
pierworodna z trójki,
zawsze będę z Tobą,
a jeśli się odwrócę-niech skonam.
Bo bez Ciebie,
Twego ciepła,
i życia niech we mnie nie będzie,
bo Twa miłość jest wszędzie.
I znów mówię to samo
i niech to czuję zawsze,
że bardzo, bardzo mocno
kocham Cię Mamo!
Dla Mamusi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.