Do milości
Ech miłości ty moja,
jakże mam żyć bez ciebie,
jak anioł na tej ziemi,
marzący wciąż o niebie.
Chcę wzbić się w jego błękit,
chwytając tam marzenia,
czując w sobie smak piękna,
doznając w nim spełnienia.
Więc pozwól siebie dotknąć,
aby serce zadrżało,
tobą nienasycone,
bezgranicznie kochało.
autor
Sotek
Dodano: 2010-04-14 08:00:10
Ten wiersz przeczytano 1899 razy
Oddanych głosów: 77
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Witaj,
marzenia po to są, żeby je przeżywać...
Pozdrawiam /+/.
wspaniale oddajesz niuanse miłości.
Urocza rozmowa z miłością :)) pozdrawiam cieplutko :)
Bardzo piękne miłosne rozmarzenie, pozdrawiam
serdecznie Marku, udanego weekendu.
Jak kocha, to pewnie pozwoli, choć w miłości chyba nie
tylko o ten dotyk chodzi, msz...
Ładnie jak zwykle piszesz, Marku :)
Bardzo ładny wiersz...
Miłego dnia Marku:)
Ech Marku,jak tak do niej
pięknie zdychasz to pewnie pozwoli
Pozdrawiam serdecznie:)
A ona czasem jest ślepa i głucha,
trzeba o nią zabiegać, walczyć.
Pozdrawiam+++
Ciężko.
ładnie...........
Milosc przyjmie Twoje slowa, wyslucha czule, na pewno
uslyszy.Ladnie do Milosci.
Pozdrawiam cieplo.
miłość jest sensem życia, każdy pragnie jej
dotyku...ładny i miły w odbiorze wiersz...pozdrawiam
Miłość Ci wszystko wybaczy...tylko Miłość:))
wszyscy pragniemy miłości ,jest najważniejsza -
nadaje życiu sens-piękna oda do miłości -pozdrawiam
TAMISS napisał tak jak myślę, podpisuję się pod tym