Do mnie
M.
Nawet w najśmielszych snach.
Nie malowałam Cię tak uroczego,
Bo wiedziałam, że nie wolno mi nic
oczekiwać,
Poza zwykłym, miłym kolegą...
A Ty, gdy dzisiaj się pojawiłeś,
Okazałeś się ponad wszystko wspaniały,
Nie spodziewałam się takiego spotkania,
Twój wzrok piękny, nieco nieśmiały...
I mówiłeś po prostu - do mnie,
A w tym właśnie tkwi caly sens,
Potrafiłeś słowami rozjaśnić mi chwilę,
Potrafiłeś pomóc zapomnieć, jak naprawdę
jest...
Patrzyłeś - na mnie
I nie unikałeś mojego zagubionego
wzroku,
Śledziłeś mnie delikatnie spojrzeniem,
Idąc koło mnie krok po kroku...
Uśmiechałeś się - do mnie,
A cały świat nie liczył się już,
Byliśmy tak blisko siebie,
Byliśmy dosłownie tuż tuż...
Dla mnie liczysz się tylko Ty,
Dla Ciebie w tamtej chwili ja,
Niech stanie się prawdą ta bajka,
Którą ułożyłam dla nas w snach...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.