Do Mojej Pięknej ( nie) Znajomej
dla roztropnych zakochanych...:)
Miłość jest ślepa, ma oczy zawiązane
Nie wiadomo gdzie i o jakiej porze
Czy oczekiwana, czy jako uczucie
niechciane
Odwiedzić Ciebie także może
I gdy już Twym sercem zawładnie
odczytasz szczęście z mojej twarzy
Tych kilka chwil dla mnie skradnie
Czyż mogę o czymś więcej pomarzyć ?
Tak Jesteś bliska a tak daleka
Uśmiechem łagodzisz me cierpienia
Na każde spotkanie z utęsknieniem czekam
Dajesz mi wiarę w sens mego istnienia
Ty wiesz najlepiej czego mi potrzeba
Gdy złe samopoczucie i chandry mnie
gnoją
Jestestwem Swym przychylasz mi nieba
Jesteś w mym życiu podporą i ostoją
Przyjemne blaski z Twych oczu płyną
Rozświetlając wokoło wszelkie mroczności
Jesteś wielu radości przyczyną
Posłańcem dobra, przyjaźni i miłości
Nigdy nierozłączni, tak rzadko razem
Gorące uczucie roztropność chłodzi
Przyjaźni gest jest tego wyrazem
Muszę się w życiu z tym pogodzić
Miłość jest ślepa
i w tym cały ambaras
By Amor strzałą miłości
ustrzelił dwa serca naraz
I choć z uwagą swój łuk napinał
nie trafił w cel, tym razem skusił
To jest wyłącznie jego wina
Wiadomo przecież, winny być musi ! ....
:)
16.06.2017r. Jerryl
Komentarze (8)
bardzo dziękuję za komentarze...:)
Jednego nie umiem ustrzepić, a ty jeszcze chcesz dwa
naraz.
Pięknie o uczuciu, które można zauroczeniem nazwać.
Nigdy nie wiadomo skąd i po co przychodzi...ale nie
zaszkodzi:)
Podoba sie ta chwila wdziecznosci, za przyjazn, za
Milosc.
Pozdrawiam.:)
to wszystko wina tego Amora bawi sie łukiem od rana
do nocy - trafił chłopaka dziewczynę przeoczył:-)
pozdrawiam - ładny wiersz:-)
;-
0
miłość rzuca Bóg,taka gra przeurocza
z opaską na oczach....dzięki za komentarze...:)
temida zawsze jest ślepa to nie oznacza sprawiedliwa
..
Winy przypisuje sąd, z opaską na oczach,
miłość ślepo rzuca Bóg, taka gra przeurocza.