do Nieba schody
mamie
Gdzie teraz łzy wylewasz,
Kto widzi uśmiechu Twego słodycz?
Tam gdzie anielska pieśń rozbrzmiewa,
Do Nieba wiodą schody...
Rozwiewa wszystkie chmury
Trzepot skrzydeł Twoich
Choć gdy patrzę do góry
Płyną łzy spod powiek moich
Własne oblicze blade
W lustrze oglądam codzień
Dam jakoś radę
Choć Twej opieki mój ból niegodzien
***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.