Do nieznajomej 2
Przepraszam za kolejny list i kolejną
zajawkę
Lecz tym razem nie chcę zapraszać Cię na
kawkę
Ale przekonać Ciebie do odkrycia swoich
kart
Gdyż moja nawijka to nie ściema, czy też
żart
Zatem otwórz się proszę i napisz mi w
liście
Odpowiedź na mój pierwszy massege
oczywiście
Wiem, że przejrzyście potrafisz, może prozą
tu być
Rymem, dwuwierszem, po prostu przestań się
kryć
Proszę o odpowiedź miła i ładna
nieznajomo
Napisz to co myślisz będąc przy tym tylko
sobą
Bo z Tobą chciałbym spotkać się jak już
dobrze wiesz
Więc jak tego też chcesz, to długopis w
rękę bierz
I napisz coś krótko, niekoniecznie na pięć
stron
Nieważne też jaki ten list miałby mieć
ton
Gdyż zgon mi nie straszny gdy napiszesz
nawet „NIE”
Po prostu twoje zdanie poznać tutaj tylko
chcę
Znasz mój numer telefonu i wiesz także
gdzie pracuję
Sorry jednak Piękna Damo, że wciąż w liście
tym rymuję
Ale proza mnie nie kręci, wolę rymy takie
sprawy
Więc co myślisz o spotkaniu i na temat
wspólnej kawy
By pogadać, pożartować – zresztą o tym już
pisałem
Że chcę Ciebie poznać lepiej, lecz niestety
nie dostałem
Odpowiedź zatem, już nie czekaj i zapodaj
tutaj mi
Co myślisz – 8.8.6.+.+.+.4.7.3
Komentarze (6)
Numerek:)to nie ten zapodałeś ale super rymki
napisałeś wiesz że to tupkanie jest zaraźliwe?zamiast
spać będę rapować przez chwilę:))
Ciepły wiersz o miłości platonicznej.
Yanzemie. Czasami trzeba lekko zboczyć, aby później
wrócić na właściwą ścieżkę.
Czy ten portal jest od takich anonsów? W sumie, czemu
nie...
Ale dziś byłem z żonką na koncercie Procol Harum w
katowickim spodku a jako support był również zespół
WALFAD. Odbudował on we mnie wiarę, że nie każdy młody
muzyk jest skażony rapem czy hiphopem czy Boże broń
discopolo i rymami takimi jak w Pana wierszu, proszę
wybaczyć. Zachęcam do zapoznawania się z innymi
tekstami.
Pozdrawiam
:) a pewnie, że to jest bardzo fajne, mimo wielu
ułomności warsztatowych, to jest bardzo fajne, bo
jest szczerutkie jak nalezy
bez sztuczności, bez pacierzy.
No i jeszcze na dodatek nieznajomej kupił kwiatek. O
czym jeszcze nie wie ona, więc nie wpada mu w ramiona,
ale teraz gdy przeczyta zaraz się o wszystko spyta.
Gdzie spotkanie, co i jak, i o kwiaty spyta tak:
Powiedz Krzysiu, powiedz mi, czy w tych kwiatach będą
łzy, czy tez będą krople rosy, czy mnie w barwie coś
zaskoczy. Czy to będą Krzychu róże, czy na dole, czy
na górze. Czy to może będą bratki, czy tez maki lub
bławatki. Bo ja bardzo, bardzo pragnę byś mi bukiet
dał naprawdę:)))
To jest fajne. Nic tylko melodia i śpiewać.