do (nie)zobaczenia
nie widze kolorów
tylko
czarno -białe momenty
których widok
napawa
mnie wstrętem
to
ja
skulona
marzne
wołając
o ciepło
nie
nie będzie dobrze
to wszystko
co miało
sens
przepadło
nie chcę
nie potrafię
patrzeć
w oczy
i udawać
że mi wszystko jedno
- do wczoraj
Komentarze (2)
Smutek bije z tego wiersza..może od jutra będzie
inaczej:)
Dramatyczny wiersz, przesiąknięty uczuciami. Widziałem
nawet to wszystko oczyma wyobraźni. Ja bym do tego
wiersza spróbował utworzyć kontynuację, jak jest
"dziś". Mam nadzieję że rozumiesz o co chodzi.
Pozdrawiam