Do Ojczyzny
Zbyt wielkie są moje idee;
zbyt piękne i zbyt szlachetne.
Za bardzo cieszę się naraz tym
wszystkim.....,
bo moje idee są właśnie takie -
Wielkie, Piękne i Bosko Szlachetne.
Gubię się w tym szybko -
idea jest zbyt dobra i śmiała.
Próbując wrócić tam chodź na chwilę,
myśl ma nie słucha; nie drgnie część
ciała.
I chodź staram się bardzo,tak bardzo jak
mogę;
wokół mnie kpina i słychać tylko trwogę.
Bo dzisiaj znowu świat ocalić miałam -
od mej złości i bólu - ja próbowałam.
Chciałam tak bardzo, że się
przestraszyłam
i znów, dnia kolejnego maskę nałożyłam.
Bo dzisiaj ludzi miałam ochraniać,
jakby było trzeba, to nawet i się
kłaniać.
Przepraszam Cię Droga Ojczyzno Moja,
tutaj mój podpis, moja krew i Twoja.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.