Do Olsztyna
do Olsztyna wróciła Zima
gdzieś po drodze
minęła się z Jesienią
wymieniając pogodne uściski
wyszłam z domu
a zamrożone samochody
szczękały bocznymi lusterkami
rzeka
zwolniła bieg krami lodu
słońce
zamglone wstało zza chmur
a autobus
ślizgał się kołami
kocham zimowe poranki
autor
emha
Dodano: 2006-09-27 15:16:43
Ten wiersz przeczytano 467 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.