Do Pań
Do Pań
ballada z trzech sonetów złożona
I
Kochane Panie (a szczególnie młode)
Z mężczyzny oczy jeszcze mi zostały,
Więc lubię widzieć Wasze śliczne ciała
I wzrokiem chłonąć tę Waszą urodę,
Lecz gdyby która najsłodszą nagrodę
Za moje względy kiedyś dać mi chciała
Byłbym w kłopocie. Długo by musiała
Rozpalać ogień, zanim wszedłbym w
szkodę.
Dzisiaj, choć serce jest nadal gorące,
Nie jestem dawno już muzykiem wziętym,
Który dać umiał za koncertem koncert.
Rzadko już ćwiczę dziś na waginale,
Młodszym zostawiam te słodkie
koncerty...
A ja? Mnie wkrótce nie będzie już wcale.
II
I chociaż jeszcze czasem mi się marzy,
Że siew swój w Wasze słodkie składam
brzuszki,
Czeka mnie tylko łkanie do poduszki
I dłoń, co żarom mym ujście ukaże,
Później sen. Syty tych ubogich wrażeń,
Gdy w swym samotnym będę leżał łóżku,
Córka, dla której bym kupował ciuszki
Jedynie w słodkim śnie mi się pokaże.
Nie bądźcie dla mnie Panie nazbyt srogie
I Wam się starość za lat -dziesiąt
zdarzy.
Dajcie radości trochę, moje drogie!
Nie ukrywajcie swoich ciałek zalet!
Pozwólcie słodko przed śmiercią
pomarzyć!
Przecież już wkrótce nie będzie mnie
wcale.
III
Choć wiem, że dusze macie też wspaniałe
I że niejedna z Was pełna mądrości,
Choć pragnę także duchowej bliskości,
To mnie najbardziej nęcą Wasze ciała.
A Wy skrywacie, co natura dała,
Aż się Wasz urok rozpłynie w nicości.
Wtedy za późno będzie spraszać gości,
Choć może wtedy niejedna by chciała.
Nie trwajcie Panie w swoim zgubnym
błędzie!
Nie trwońcie swoich uroków na próżno!
Gdy przyjdzie starość już za późno
będzie,
Zwiędnie to, co dziś kwitnie tak
wspaniale.
Więc proszę, dajcie maleńką jałmużnę,
Zanim już wkrótce nie będzie mnie wcale.
Przesłanie
Rozważcie śliczne Panie moje słowa,
A za rozsądek Was wtedy pochwalę.
Na Was nadejdzie też starość surowa,
Gorzka świadomość niespełnionych
szaleństw...
Dajcie urodą swoją się radować
Zanim już wkrótce nie będzie mnie wcale.
Komentarze (24)
wal póki możesz,
bo żadną miarą
nie zaoszczędzisz
tego na starość....
Pięknie prosisz Michale. Niedługo wiosna w progi
stanie i wiele Pań ćwiczyć będzie rozbieranie.
Pozdrawiam cieplutko :)
:))No, no
Pozdrawiam:)
Ja tam rozbierać się nie będę;)
ale usiądę jak kura na grzędzie,
i poczekam aż kogut po piórkach pogłaszcze,
i zaciągnie mnie w głębokie chaszcze:))))
Jestem pod wrażeniem Michale. Podpisuję się pod tym
wierszem lewą i prawą ręką. Dla takich wierszy warto
być na Beju. :)
Pozdrawiam serdecznie.
A propozycję Ewy Ewaes bym przyjął. :)
Normalnie chyba się rozbiorę przed tobą :) a ty się
nie użalaj tylko ćwicz :) :)
Miłego dnia i dziękuję za uśmiech i... Refleksje
Latek swoich już nie liczę
palców u rąk brakło dawno
ale czasem sobie myślę
jakże piękne męskie ciało
te muskuły... te bicepsy...
"kaloryfer" tors otacza
a ja stara już... niestety
lecz w marzeniach - pierwsza klasa
jakże cudnie być w ramionach
i męskości odczuć siłę
we mnie ogień wciąż nie kona
lecz cóż poczuć z emerytem ?
z przymrużeniem oka pozdrawiam
i spełnienia marzeń życzę :)
:))) pozdrawiam wszystkie Panie, niech słowo ciałem
się stanie...z naciskiem na stanie:) pozdrawiam autora
Po prostu pięknie! Pozdrawiam!